Marcin Nawrocki – „Camino de Santiago – 1 400 000 kroków do poznania siebie”

O podróży szlakiem francuskim przez Pireneje do Santiago de Compostella w północno-zachodniej Hiszpanii marzyłem od 20 lat. Perspektywa zrobienia 800 km piechotą mimo wszystko skutecznie sprowadzała to marzenie na ziemię. Wszystko jednak ma swój czas, a ten na moją wyprawę przyszedł w 2018.

Codzienny marsz, spotkania z ludźmi z całego świata, konieczność zapewnienia sobie najprostszych potrzeb czyli jedzenia, picia i miejsca do spania, uwalniały głowę od natłoku niepotrzebnych, codziennych spraw. Otwierały natomiast myśli na nowe znajomości, inspiracje, a kolejne ludzkie historie motywowały do dalszej wędrówki i snucia nowych planów. Podczas wyprawy przekonałem się, że to Droga jest Celem. A pokonanie ostatnich 100 km nad ocean na przylądek Fisterra/Finisterre tylko przypieczętowało poczucie, że BYŁO WARTO. By lepiej poznać samego siebie.

Tak naprawdę to zrobiłem więcej niż 900 km i 1 400 000 kroków. Ale to nie liczby są ważne tylko ludzkie historie, jakie mogłem poznać na Camino.