Marcin Gabruk – „Mentawai – drzewo życia”

Mentawajowie zamieszkują niewielką wyspę Siberut u wybrzeży Sumatry. Odwiedziłem ich dwukrotnie w 2018 i 2019 łącznie mieszkając wśród różnych rodzin kilka tygodni – wspólnie z nimi pracując, rozmawiając, uczestnicząc w różnych rytuałach.

Przebywałem z dala od turystycznych miejsc mając okazję poznać dokładnie rodziny, stać się ich częścią (oficjalnie zostałem uznany za członka rodziny co potwierdzono specjalnym rytuałem i ceremonią) i sfotografować te intymne nieuchwytne momenty których nie sposób uchwycić podczas pobieżnej wizyty. Zasadniczym elementem prezentacji jest pokaz zdjęć wraz z komentarzem (+ być może film 3 minuty) ukazujący to w jaki sposób Mentawajowie współżyją z naturą od setek lat mieszkając w dżungli. Koncept ich wiary nazywany Arat Sabulungan (Arat – dookoła, Sabulungan – liście) powoduje, iż do każdej rytualnej ceremonii wykorzystują liście. Ich świat duchowy przeplata się ze światem realnym. Obecność szamanów, przodków i ich duchów, magiczne rośliny, rytuały to codzienność w świecie Mentawajów. Drzewa przewijają się w ich codziennych aktywnościach – są domem, dają żywność, są środkiem płatniczym, są powodem kłótni, i dają schronienie duchom. Są tak ważne, że pojawiają się jako rysunki na ciele, z których to Mentawajowie są chyba najbardziej znani. Zapraszam zatem na 30 minutową wyprawę w świat duchów, szamanów, rytuałów pośrodku dżungli na niewielkiej indonezyjskiej wyspie.

Ludzie Mentawai są ze sobą na tyle blisko, że czują się jednością. Szanują się wzajemnie, są dumni ze swojej tradycji i kultury. Traktują się jak bracia, ucztują, żyją, bawią się wspólnie. Są razem w życiu codziennym i w wyjątkowych chwilach. Nie ma mowy o braku szacunku, pomocy dla innych, bo inni nie istnieją. Jesteśmy tylko my, razem. Jak jedna rodzina. Czego nam brakuje by żyć jak jedność, jak jedna rodzina ? Technologicznych nowinek ? Kiedy czujemy, że tak naprawdę żyjemy ? Gdy tworzymy więzi z innymi ludźmi czy siedząc samotnie w nowym aucie ? Fotograficzna opowieść o plemieniu Mentawajów z wyspy Siberut. Historie pisane na gorąco w rozpadającym się z wilgoci zeszycie zabiorą Państwa przez błotniste ścieżki pełne pijawek wprost do szamańskiej Umy, gdzie przy kubku gorącej herbaty i grillowanych robakach poznacie szamanów, pójdziecie zapolować na małpy, a wieczorem zasiądziecie wspólnie przy lampie naftowej pośrodku dżungli i zatopicie się w jej odgłosach wsłuchując się w szamańskie legendy czy śpiew. Opowieści o tym jak żyje się w dżungli w XXI wieku, o wierzeniach, tradycjach, o tym kto chce ich zniszczyć i dlaczego wciąż wielu opiera się cywilizacji i woli pozostać strażnikiem lasu tak jak przodkowie. Zapraszam do wspólnej podróży z Mentawajami do ich świata, świata ludzi których zdobycze cywilizacyjne myśmy odkryli 2 tyś lat temu, świata ludzi którzy hołdują wartościom o których my czasami zapominamy, świata wspaniałych wytatuowanych ludzi w gatkach z kory drzewa i nie działającym zegarkiem, a to wszystko humorystycznie z dymkiem mentawajskiego papierosa.